poniedziałek, 17 czerwca 2013

Nieprzespane Noce

Nieprzespane Noce.
Godzina 23.30 a Ty dalej nie możesz spać... Do Twojej głowy napływają myśli - niekoniecznie te dobre. Zastanawiasz się, za jakie grzechy masz tak przejebane w życiu? Czym sobie zasłużyłeś? Ale czy to pytanie jest dobre? Nie powinno brzmieć - Czego NIE zrobiłem, że mam tak w życiu? Taaak.. To juz zmienia postać rzeczy... Teraz się zastanawiasz, dlaczego nie powiedziałeś Jej co czujesz, co jesteś w stanie dla niej zrobić, że tylko ona się liczy... Nie zaufałeś nikomu, i teraz nie masz z kim porozmawiać. Nagle dochodzisz do wniosku, że to wszystko przez to, że codziennie zakładasz maskę... Dlaczego nie chcesz być sobą? Dlaczego nie pokazesz swojego prawdziwego oblicza? Nie kryj się ze swoimi uczuciami, i z tym jaki jesteś. Jeśli będziesz tak robił, to jak chcesz, żeby ktoś poznał prawdziwego Ciebie? Może wtedy Inna dziewczyna Cię zauważy, doceni jaki jesteś i może nie będziesz musiał nocami wypłakiwać oczu, tylko zaczniesz w końcu żyć - żyć normalnie, a nie w dotychczasowym syfie... Nadszedł czas, aby zdjąć maskę, i odsłonić prawdziwego sobie, pokazać, że stać Cię na wiele. A jeśli ktoś spróbuje Ci zaprzeczyć - spojrzy tej osobie prosto w twarz i powiedz: "No to kurwa patrz".

Kontakt ze mną

GG: 45736901
Ask: ask.fm/ItsColdHereWithoutYou

Jak by ktoś chciał porozmawiać zapraszam ;)

Nowy

Przyszedł nowy do klasy... Rozejrzał się, i zobaczył dziewczynę - bardzo ładną dziewczynę. Codziennie ją widywał w klasie, ale nie zagadał. Obserwował ją na przerwach jak rozmawiała ze znajomymi, i szybko zrozumiał, że nie tylko jest piękna ale i ma wspaniałe poczucie humoru i jest naprawdę inteligentna. Któregoś dnia, w końcu się zebrał i zaczął rozmawiać z całym towarzyszem - z Nią także. Kiedy się już się lepiej poznali, poczuł, że czuje do niej coś więcej, niż zwykła przyjaźń. Nie potrafił się zebrać, żeby jej to powiedzieć. W końcu znalazła sobie chłopaka, a ten wiedział, że zrobił największy błąd w życiu - nie wyznał co czuje. Dni miały a On darzył Ją coraz mocniejszy uczuciem. Kiedy była smutna - pocieszał, potrzebowała porozmawiać - rozmawiał. Codziennie bił się z myślami - nie chciał jej wyznac uczucia, bo nie chciał jej niszczyć związku, zależało mu tylko na Jej szczęściu...

Morał z tego taki - jak cos czujesz, to o tym powiedz, póki nie jest za późno

niedziela, 16 czerwca 2013

"Zostańmy Przyjaciółmi"

"Zostańmy Przyjaciółmi" - najgorsze słowa jakie chłopak może usłyszeć od dziewczyny. W tym jednym momencie, wszystko, co sobie wyobrażał, o czym marzył - pryska... Kiedy układał sobie w głowie rozmowę z Nią, przygotowywał się na to gorsze, że usłyszy "Nic z tego nie będzie". Lepsze to, niż usłyszeć słowa podane wyżej. Dziewczyno, czy ty myślisz, że pomożesz tym Jemu? Nie. On to przeżyje bardziej, niż byś mu powiedziała oschle, że nie ma mowy, że coś będzie... Udawana przyjaźń... Kolejny wynalazek XXI wieku... Same Pomyślcie, jak wtedy On się poczuje? Spławiony, odrzucony, nic nie znaczący. Jak to mówią "lepsza najgorsza prawda, niż kłamstwo". Ja wiem, że Wy nie chcecie źle, ale uwierzcie, czasem Wasze słowa mogą sprawić, że zryjecie komuś banie. Chłopak po usłyszeniu takich słów wraca wieczorem do domu, kładzie się do łóżka, i pół nocy nie śpi i rozmyśla, gdzie zrobił błąd... Na codzień faceci zakładają maski, pokazują, że są twardzi. Ale uwierzcie, Oni też mają uczucia, i tak samo jak Wy, potrafią kochać, płakać, tęsknić. I także chcą być kochani... Dlatego zawsze mówcie, co myślicie, nie próbujecie być miłe, tylko w takiej sytuacji, gdy prowadzicie poważną rozmowę z chłopakiem. Po prostu powiedzcie co czujecie...

Kochać...

Kochać... Dużo ludzi mówi, że kocha drugą osobę. Ale to czy oni wgl wiedzą co to znaczy kochać? Te żałosne wysłanie sobie buziaczków i serduszka na fejsie... Serio ludzie? Tylko na to Was stać? Robicie to na pokaz? Kochać osobę to nie tylko być ze sobą i mówić sobie puste słowa "Kocham Cię". Chodzenie dla samego chodzenia - największa głupota świata... Jeżeli z kimś jesteś, to powinieneś być tego świadom, że Tylko ta osoba się dla Ciebie liczy, ją właśnie będziesz bronił, będziesz pocieszał, będziesz przy niej, kiedy będzie tego potrzebować. Zapomnisz o własnych wygodach dlatego żeby dać je Twojej ukochanej. Jesteś w stanie rzucić wszystko, i pobiec to Niej, jeśli tego potrzebuje? Jeśli tak, to jesteś na dobrej drodze do prawdziwego uczucia. Nie pozwolisz by płakała? I dobrze. Wiedz, że jeżeli naprawdę Ją kochasz, to jesteś w stanie dla Niej zrobić wszystko. Nieważne, że na tym ucierpisz, ważne, żeby Ona była szczęśliwa. Także pamiętaj ziom - Kochać, znaczy móc poświęcić całego siebie drugiej osobie, oszczędź sobie pustych słów - zamień je na czyny.

Wspomnienia... Nie zawsze pozytywne. Są takie rzeczy, o których chcemy zapomnieć... Nie możesz? Też to znam... Jakie to jest dziwne... Miłość bez wzajemności? Ryje banie co nie? Ta świadomość, że dla drugiej osoby jesteś w stanie zrobić wszystko, nawet oddać własne życie. Ktoś o tym wie? Nie. Dlaczego? Bo nikomu o tym nie powiesz... Przy każdym spotkaniu będziesz zakładał maskę, udawał, że wszystko jest okej... A tak naprawdę? Wracasz do domu, kładziesz się do wyra i łzy Ci same lecą, bo zastanawiasz się nad sensem swojego życia, dlaczego Tobie nie jest pisana ta właśnie osoba... Z biegiem czasu jest coraz gorzej, tęsknisz, pragniesz, chcesz być blisko. Widujesz ją przed snem, we śnie i gdy budzisz się rano, za każdym razem gdy zostajesz sam na sam z myślami... Patrzysz zazdrosnie jak inny ma tą, którą pragniesz. Zastanawiasz się, czy on czuje to samo co Ty, a może po prostu chodzi dla samego chodzenia? Masz ochotę zrobić mu krzywdę, bo nie jest jej wart, ale tego nie zrobisz. Dlaczego? Bo nie chcesz niszczyć jej rzekomego szczęścia. Wiedząc, że i tak nie będziesz z nią, pragniesz tylko tego, żeby była szczęśliwa... To staje się Twoim priorytetem... Aż w końcu to wszystko Cię przerasta, masz dosyć wszystkiego, masz ochotę ze sobą skończyć... Nie zrobisz tego, bo nie chcesz zranić swojej rodziny... Żyjesz w tym gównie, i się zastanawiasz, dlaczego akurat Ty masz takiego pecha w życiu... Dochodzi do tego, że zalewasz się wódą i myślisz że to jest rozwiązanie Twoich problemów. Gówno prawda... Weź się w garść człowieku, i zacznij żyć... Nie pomyślałeś, że może Ona nie jest Ciebie warta? Odrzuca osobie, która jest w stanie poświęcić dla niej wszytko? Zrobić ile się da, by tylko być obok Niej? O co ja kurwa pytam... Nawet Ci to przez myśl nie chce przejść... Zawsze masz ten cień nadzieji... I tu jest z Tobą problem kolego... Problem, którego nie da się rozwiązać, póki nie zaczniesz trzeźwo myśleć...